Samorząd województwa opolskiego dąży do tego, by liczba Elfów 3 produkcji Pesy w regionie wyniosła nie 5, ale 20. Nowy tabor ma zachęcić pasażerów do korzystania z usług kolei – zarówno poprzez poprawę standardu połączeń, jak i dzięki zwiększeniu liczby kursów.
Umowę na nowe elektryczne zespoły trakcyjne przedstawiciele województwa podpisali z Pesą
ostatniego dnia ubiegłego roku. Zamówienie podstawowe obejmuje 5 jednostek (dwóch 4-członowych i trzech 3-członowych). Samorząd może jednak skorzystać z rozbudowanego prawa opcji, które obejmuje łącznie 15 pojazdów (4 w dłuższej i 11 w krótszej konfiguracji). Marszałek województwa opolskiego Szymon Ogłaza potwierdza dążenie do wykorzystania tych możliwości w pełni.
Lepszy tabor – więcej pasażerów – niższe dopłaty
– Jestem przekonany, że wymiana taboru ma sens. Trzeba inwestować w tabor, bo to również jest jedna z zachęt dla pasażerów do korzystania z kolei regionalnych. Doskonale wiemy, jak nowa jakość,
którą wprowadziły na nasze tory Impulsy, przełożyła się na zainteresowanie podróżowaniem – uzasadnia.
Jak przypomina, jednostki, o których mowa (seria EN63A), są nie tylko dobrze wyposażone (m. in. w klimatyzację, ładowarki indukcyjne oraz Wi-Fi). Równie ważnym ich atutem jest prędkość maksymalna 160 km/h, pozwalająca w pełni wykorzystać parametry kręgosłupa transportowego regionu – magistrali E30 na odcinku (Wrocław) – Brzeg – Opole – Kędzierzyn-Koźle – (Gliwice). – Zależy nam na tym, żeby ludzi skłaniać do korzystania z pociągów, bo to daje nam szansę na zmniejszenie kwoty, jaką musimy dziś wydawać na rekompensatę dla Polregio. Z drugiej strony to szansa na rozwój naszej oferty, którą cały czas chcemy poprawiać – tłumaczy samorządowiec.
Więcej pociągów między Wrocławiem a Gliwicami?
Właśnie E30 jest linią, na której UMWO chce w pierwszej kolejności zagęścić rozkład jazdy. – Tak czy inaczej będziemy po E30 jeździć – i mam nadzieję, że częściej niż obecnie. Liczymy też na to, że współpraca z województwem śląskim pozwoli nam zintensyfikować częstotliwość na tych ważnych dla nas połączeniach – deklaruje Ogłaza.
Niedawno pisaliśmy o
ambitnych planach elektryfikacji linii kolejowych na Opolszczyźnie. Miałyby one objąć odcinki: Opole – Nysa, Opole – Kluczbork, Nysa – Brzeg oraz fragment Magistrali Podsudeckiej między Kędzierzynem-Koźlem a Kamieńcem Ząbkowickim. Marszałek podkreśla jednak, że wykorzystanie opcji na 15 Elfów 3 nie będzie zależało od powodzenia tych zamierzeń. – Już dziś mamy w większości linie zelektryfikowane. Ponadto, jeśli chodzi o potencjał pasażerski, to większość pasażerów na liniach zelektryfikowanych jest miażdżąca – zwraca uwagę.